Ubraliśmy się na zielono, a przedszkole powitało nas zielonymi dekoracjami.
„Ta zielona panna, to nie jest Marzanna. Zrobiliśmy ją w pierwszym dniu wiosny, żeby mieć nastrój radosny”. Graliśmy w zielone i częstowaliśmy się zielonymi owocami (kiwi i winogronami).